Forum www.bewet.fora.pl Strona Główna www.bewet.fora.pl
Wszystko o zwierzętach.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ostatnie wołanie o pomoc dla Hektora

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bewet.fora.pl Strona Główna -> Zwierzaki w potrzebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Betbet




Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:25, 08 Sie 2008    Temat postu: Ostatnie wołanie o pomoc dla Hektora

OGŁASZAM ALARM! ALARM DLA PSA HEKTORA!

Hektorowi świat zawalał się już kilka raz. Porzucony i przywiązany w kagańcu pod bramą schroniska 7 lat temu, chorował i otarł się o śmierć. Dziś jest zdrowym staruszkiem, któremu znów wszystko runęło na głowę.
Hektor do tej pory walczył ze smutnym losem jak tylko potrafił. Przystosował się do schroniskowego życia, zaprzyjaźnił z innymi psami. Jego najukochańszą towarzyszką z boksu była Kama- owczarkowata suczka. Tak poczciwie razem wyglądały…
Hektor to przytulasek, misiek, który za łakocie przecisnąłby się przez kratki. Uwielbia pyszności, prosi o nie, wdzięczy się jak potrafi. Kama była spokojna, tak smutna, kilka dni temu odeszła niczyja, bezdomna…
Okazuje się, że dla Hektora był to przepotężny cios. Ktoś pomyśli- przecież to tylko pies. Tak, TYLKO pies ma rozdarte wnętrze, bo zniknęła jego jedyna pociecha i ostoja – najlepsza przyjaciółka Kama.
Niestety nieszczęścia piętrzą się. Do niedawna Hektor był w boksie, z którego wolontariusze mogli zabierać go na spacery. Sytuacja schroniskowa sprawiła jednak, że obecnie jest w kojcu niedostępnym i niewidocznym. Niewiele na to można poradzić, gdyż nasze schroniska toną w psach, a kolejnych porzuconych przybywa.

Hektor gaśnie. Jedyne chwile radości to były te, gdy ktoś podszedł z łakociami, albo zabrał go z Kamą na spacer. W jednej chwili zniknęło wszystko.
Nie ma Kamy. Nie ma spacerów. Nie ma łakoci. Za ile nie będzie Hektora?

Jeśli masz kawałek podwórka lub kawałek podłogi i jesteś w stanie podjąć się zabrania Hektora do siebie – to prosimy zrób to. On już nie może czekać.
Wolontariusze udzielą Ci wszystkich potrzebnych informacji, pomogą jeśli będzie taka potrzeba. Ten kto zaadoptuje Hektora nie zostanie sam.

Hektor znajduje się w Trójmieście, ale zrobimy wszystko by znalazł dom nawet na drugim końcu Polski.

Kontakt w sprawie Hektora:
wolontariuszka Wiola 605325725


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jotka




Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Wto 10:45, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Nie mam miejsca dla Hektora, ale może ktoś go wypatrz? Może jednak spróbujcie zawalczyć dla niego chociaż o spacery? Co komu szkodzi, że stary pies wyjdzie na chwile udawanej wolności?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bewet.fora.pl Strona Główna -> Zwierzaki w potrzebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin